11 sie 2014

alone (at home)

Kiedy w końcu, pierwszy raz od bardzo bardzo dawna, zostaje zupełnie sama w domu, przychodzi burza i spada ulewny deszcz. Parzę kawę i siadam w fotelu. Wsłuchuję się w dźwięki. 
I jestem przeszczęśliwa. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz