piwne oczy
1 wrz 2014
wrzesień
Pierwszy liść, który spadł dziś na moją głowę.
I pierwszy kasztan, którego, (o dziwo!) nie znalazło żadne dziecko.
Tak lubię wrzesień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz