8 lip 2015

lipiec

Lipiec powitał nas upałami. 
Prażącym słońcem na ramionach, falującym powietrzem i pożółkłą od gorąca trawą. 
I codziennością, niespokojną i naelektryzowaną jak powietrze przed burzą. 

Jednak uparcie smakuje lato, choćby tylko w niewielkich kawałkach.
W tle Sun Kil Moon - możne komuś jeszcze przypadnie do gustu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz