10 maj 2015

niedziela

Budzę się wcześnie rano.
Za oknem pada deszcz.
Zaparzam kawę.

Wybieram jedną z książek leżących przy łóżku i zawinięta w kołdrę czytam tak długo jak mam ochotę.


Nie zapomnieliście iść na wybory? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz