3 lip 2014

takielato

Odnoszę dziwne wrażenie że lato o nas zapomniało w tym roku, zgubiło drogę albo wybrało się gdzieś indziej. Może pojechało na egzotyczną wycieczkę? Albo znalazło jakieś fajne miejsce i tam wygrzewa się w słońcu opalając na brązowo policzki?  

Nie czuję go jakoś zupełnie. 
Umyka mi w przelotnych deszczach i chłodnym wietrze. 
Stopy marzną w letnich sandałkach a zwiewne sukienki wciąż (co raz bardziej niecierpliwie) czekają w szafie na swój tegoroczny debiut.



Czekam więc na razie, jeszcze cierpliwie. 
Uparcie, okutana w koc i ciepłe skarpetki, wypijam poranną kawę na balkonie, na który nawet kot nie ma ochoty wystawić nosa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz