7 gru 2012

Sen zimowy


- W gruncie rzeczy - odezwała się po chwili - zapadłyśmy w sen zimowy. Nikt już tu nie może wejść ani stąd wyjść!


Śnieg zaczął padać w  n o w y  sposób*. Przybywa go i ubywa. Ludzie w ciemnych płaszczach i czapkach są do siebie podobni. Jak klony. Zerkam na ten biały krajobraz znad laptopa. Trochę się lenię, trochę czytam o fotografii. Fajnie tak nawet. Laptop, ciepła herbata z cytryną i ja. Książki czekają poukładane w stosik przy regale (na który zdecydowanie już żadna książka się nie zmieści, trzeba będzie pomyśleć o nowym). Pogoda trochę usypia, w śniegu toną wszystkie dźwięki. Kot cicho  przewraca się z boku na bok. Nadszedł czas na sen zimowy :)

Przeglądam archiwalne numery Pokochaj Fotografię - spodobał mi się artykuł o instagramie Piotra Chlipaskiego i projekt "36 klatek" Stefana Piektrykiewicza.

A po za tym ciekawy wywiad z Jerzym Lewczyńskim.


* cytaty pochodzą z jednej z moich ulubionych "zimowych" książek - Córka rzeźbiarza Tove Jansson.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz