26 lip 2010

Holidays reflections part 1


Minęła już prawie połowa wakacji, dla mnie to prawie już koniec. Już niedługo będę musiała wrócić do codziennych spraw, obowiązków...
A dziś deszczowo i zimno - nawet latem od czasu do czasu trzeba sobie przypomnieć że wszystko kiedyś się kończy, nawet 37-stopniowe upały :-)
Dzisiejszy dzień skończy się pewnie kolejną rundą z "The Hills"-może to już żadna nowość i oglądałam nie raz :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz