Książki - te kupione i te pożyczone z biblioteki czekają na przeczytanie.
Kuszą historiami.
Jednak wciąż brak spokoju (głownie tego wewnętrznego).
W głowie myśli brzęczą niczym stado chrabąszczy.
A słowa, które mimo wszystko próbuję przeczytać plączą się i umykają, nie tworząc sensownej całości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz