Ostatnio dzielę czas na różne zajęcia. Niestety jest tak gorąco że nie wiele mi się chce, nawet fotografować. Ale w sumie lubię lato. Więc żeby nie popadać w całkowite lenistwo kręcę filmy. To moje pierwsze "doświadczenia" w tej dziedzinie. Nie specjalnie jeszcze wiem co i jak ale mam dużo frajdy.
Wisła jest magiczna. Ale spacery w jej korycie przy temperaturze grubo powyżej 3o stopni są jednak mordercze. Trzeba się było przedrzeć przez chaszcze, przejść po kamiennych zaporach i w końcu dotrzeć do rozgrzanego piasku. Miejscami rzeka stanowi tylko 1/3 swojej normalnej szerokości.
Było warto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz