Co roku, tego samego dnia wysyłam Jej urodzinowe życzenia.
Na adres e-mail bo innego już nie znam.
Coś, co kiedyś miało szansę stać się przyjaźnią, rozpłynęło się między palcami.
Jak mgła.
Nie wiadomo gdzie i kiedy. Ani dlaczego.
Życie, ktoś powie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz